Słabe strony pracownika + przykłady | Rozmowa kwalifikacyjna

0
378624

Pytanie o słabe strony kandydata pojawia się nader często w rozmowach kwalifikacyjnych, a jednak wciąż budzi konsternację. Przyznać się, czy nie? Czy szczera odpowiedź może zdyskwalifikować kandydata?

Firma zatrudniająca nowych pracowników zawsze bierze na siebie ryzyko złego wyboru. Nikt, kto pracuje w branży HR nie oczekuje, że kandydat skreśli się z z listy sam przyznając się do swoich mrocznych sekretów. Pytanie o wady ewentualnego pracownika to raczej rodzaj testu na samoświadomość i umiejętność radzenia sobie z własnymi ograniczeniami. Aby wybrnąć z kłopotliwego tematu przygotuj się do omówienia kilku własnych słabości i zastanów się w jaki sposób wpłynął one na ocenę Twojej kandydatury.

Słabe strony pracownika

Brak słabych stron to ogromna wada

Ile własnych mankamentów pokazać? Przyjmuje się, że optymalna ilość to 3. W rozmowie z pracodawcą warto być szczerym, ale wyliczanie zbyt dużej ilości wad jest tak samo szkodliwe, jak ich całkowite pominięcie. Odpowiedź „nie widzę u siebie żadnych złych cech” może świadczyć o braku samokrytyki. Jeśli ktoś uważa, że jest idealny, nie jest skłonny do pracy nad sobą. Jeśli naprawdę myślisz, że nie masz wad – zapytaj o opinię swoich znajomych.

Najbardziej znana samokrytyczna wypowiedź, która nie zaszkodziła autorowi to „Wiem, że nic nie wiem”. Stwierdzenie to nie dowodzi rzeczywistego braku wiedzy u Socratesa, pokazuje natomiast, że wykonał on nad sobą pracę i jest gotowy do dalszego samodoskonalenia.

Zanim wyjawisz swoje słabości

Słabe strony przykładyPamiętaj, aby skupić się na tych negatywnych cechach, które są związane tylko z życiem zawodowym. Wybierz cechy „bezpieczne” , czyli takie, które nie zagrożą Twojej kandydaturze.

Kolejna bardzo ważna kwestia to przygotowanie omówienia wymienionej wady (omówienia – czyli zapewnienia, że robisz cokolwiek, by tę słabość zwalczyć). To najważniejszy element Twojej wypowiedzi w kontekście własnych niedociągnięć.

Jest kilka możliwych strategii, które możesz zastosować przy doborze słabości, z których chcesz się zwierzyć pracodawcy.

Strategia I: wady neutralne

Przedstaw słabości, które mieszczą się w kategorii „zawodowych”, lecz nie mają bezpośredniego związku z posadą, do której aspirujesz.

Jeżeli ubiegasz się o pracę na stanowisku księgowego możesz wspomnieć, że obawiasz się wystąpień publicznych. Przemowy w tym zawodzie zdarzają się nader rzadko, jeśli w ogóle mają miejsce. Mimo to dodaj, iż mimo że jest to zadanie bardzo stresujące, zawsze starannie się do niego przygotowujesz, czy też: starasz się nie unikać tego rodzaju wyzwań, gdyż każde z nich oswaja Twój lęk i pozwala doskonalić umiejętności w tym zakresie.

Jeśli chcesz pracować jako informatyk w serwisie komputerowym możesz zauważyć, że Twoją słabością jest niechęć do proszenia innych o pomoc. Zauważyłeś/aś, że mimo, iż dajesz sobie radę nawet z trudnymi problemami, to jednak działanie w pojedynkę niekiedy zabiera zbyt dużo czasu, dlatego obecnie starasz się częściej korzystać z pomocy innych.

Strategia II: wady, które łatwo wyeliminować

„Bezpieczne” słabości to takie, które w prosty sposób da się pokonać, a ich chwilowa obecność nie zagraża jakości Twojej pracy. Do takich można zaliczyć wspomniany już strach przed wystąpieniami publicznymi, który można łatwo zniwelować przez częstą praktykę, ćwiczenia lub szkolenia.

Innym przykładem wady łatwej do usunięcia jest nieznajomość niektórych programów komputerowych lub niewystarczająca znajomość języków obcych . Np. starając się o posadę zaopatrzeniowca w firmie, w której sporadycznie pojawia się konieczność kontaktowania się z obcokrajowcami, możesz powiedzieć, że znasz język angielski, jednak obawiasz się rozmów z rodowitym Anglikiem, gdyż możesz nie zrozumieć zbyt szybkiej mowy. Jednocześnie podkreśl, że pracujesz nad tą umiejętnością i np. pobierasz indywidualne lekcje, które pozwolą Ci na biegłe posługiwanie się językiem obcym w mowie.

Podobną cechą jest niecierpliwość. Aplikując na stanowisko dekoratora w wybranym sklepie, możesz przyznać się do takiej wady. Powiedz, że niecierpliwość, czy chęć szybkiego poznania efektów swojej pracy często powodowała, że narzucałeś/aś zbyt szybkie tempo pracy swoim współpracownikom. Pracujesz nad tym i starasz się być bardziej wyrozumiałym dla reszty zespołu.  Częściej stosujesz teraz zachętę, a nie krytykę wobec innych uczestników projektu.

Strategia III: łączenie zalet z wadami

To bardzo dobry model wypowiedzi. Pozwala na natychmiastowe równoważenie wskazanych wad pozytywnymi cechami. Pytanie o słabości jest najczęściej poprzedzone pytaniem o zalety. Ponieważ nie wypada zbytnio się przechwalać kandydaci z reguły wymieniają 3-5 swoich mocnych stron. Wybierając strategię łączenia zalet z wadami masz szansę uzupełnić listę swoich atutów.

Przykładem może być odpowiedź typu: Jestem perfekcjonistką/tą, ale czasem przesadzam z dbałością o szczegóły. Wiem, że może to irytować współpracowników i prowadzić do niepotrzebnych sprzeczek, dlatego pracuję nad tą wadą wyznaczając sobie listę priorytetów i pilnując ustalonego planu działań.

Inna wypowiedź tego rodzaju to: Staram się myśleć perspektywicznie, wiem, że jakość pracy całego zespołu przekłada się na przyszłość firmy. Takie podejście czasem przeszkadza tym, którzy ograniczają się do zadań własnego działu. W przeszłości rodziło to napięcia, teraz staram się być bardziej wyrozumiała/y dla współpracowników.

Jakie słabe strony pominąć milczeniem

Słabe strony rozmowa kwalifikacyjnaJest kilka cech, o których lepiej nie wspominać. Do takich należy brak punktualności i lenistwo. Jeśli jesteś „dumnym posiadaczem” tego rodzaju wad, postaraj się je po prostu zwalczyć. Nie omawiaj tego z pracodawcą, bo jak wytłumaczyć, że po blisko 20 latach szkoły i być może kilku latach spędzonych w pracy Ty nadal pracujesz nad przychodzeniem do pracy na czas?

Nie warto stosować czasem polecanego sposobu, by przyznawać się do wad, które są oczywistą zaletą w Twoim zawodzie, np. skrupulatność u księgowego. Ludzie zatrudnieni w kadrach nie są naiwni, a taki wybieg jest źle oceniany. Niczego nie wnosi, może tylko świadczyć o nieszczerym podejściu do pracodawcy.

Na koniec, jeśli przygotowując się do rozmowy kwalifikacyjnej, stwierdzisz, że któraś słabość może istotnie utrudnić Ci pracę, nie ukrywaj tego przed pracodawcą. Nie przyznanie się do nieznajomości obcego języka w firmie, która bazuje na kontaktach z obcokrajowcami nie zagwarantuje Ci długiego czasu zatrudnienia. Wręcz przeciwnie, sprawi, że znielubisz swoją pracę i prędzej, czy później zaczniesz szukać innej. Czasem warto więc spojrzeć prawdzie w oczy głębiej, niż robią to rekruterzy.

[Głosów:845    Średnia:2.3/5]