Narodowy Bank Polski co roku podaje dane dotyczące zarobków Polaków pracujących na emigracji. Okazuje się, że ci przebywający w Wielkiej Brytanii zarabiają około 1500 funtów netto miesięcznie. W przeliczeniu daje to średnią kwotę 7500 złotych, co na polskie realia jest dość wysoką pensją. Mimo to, zdarza się, że Polacy w UK zaciągają kredyty. Dlaczego tak jest? Jak się żyje Polakom w Anglii?
Wielka Brytania to wciąż najpopularniejszy kierunek migracyjny wśród Polaków. Według Głównego Urzędu Statystycznego może tam przebywać nawet 600-700 tysięcy rodaków. Ci, którzy w kraju pozostali, często twierdzą, że za granicą żyje się niczym w raju. Nie zawsze jednak okazuje się to być prawdą. Sytuacja finansowa wielu rodzin na Wyspach jest dość trudna. Niektórzy borykają się tam z biedą, nie mogąc znaleźć wystarczająco dobrej pracy, niektórzy decydują się na powrót do kraju, będąc stratnymi. Po ostatnich wydarzeniach związanych z Brexitem sytuacja Polaków w UK ogólnie uległa pogorszeniu.
Dlaczego Polacy w UK biorą kredyty?
Żyjąc w Anglii, nie jest realnym, by każdą kwotę zarobionych pieniędzy odkładać. Oczywiste jest, że część z pensji trzeba wydawać, by się tam utrzymać. Szacuje się, że na mieszkanie, jedzenie i ogólne utrzymanie się w Anglii wydaje się średnio połowę wypłaty. Biorąc pod uwagę, że średni zarobek wynosi 1,5 tysiąca funtów, to będzie to około 700 funtów miesięcznie. Kwota ta jest ruchoma i zależy oczywiście od miejsca zamieszkania. W tej kwestii prym wiedzie Londyn, ponieważ jest on najdroższym miastem. Często jednak imigrantom nie wystarcza na przeżycie od pierwszego do pierwszego, zwłaszcza na początku ich pobytu. Tutaj możesz sprawdzić najlepsze kredyty dla Polaków w UK – https://www.kredyty-gotowkowe.com/kredyty-dla-polakow-w-uk.html.
Ile wynoszą koszty utrzymania w Anglii?
Ci, którzy zarabiają wystarczająco dużo i nie potrzebują zaciągania kredytów, najwięcej oczywiście wydają na koszty związane z utrzymaniem – mieszkanie i rachunki wynoszą mniej więcej 800–900 funtów za dwuosobowe mieszkanie. Miesięczny bilet na komunikację miejską wyniesie z kolei około 200 funtów. Bochenek chleba z kolei będzie kosztował maksymalnie 1 funt, a za kilogram żółtego sera zapłacimy od 7 do 12 funtów.