Każdemu z nas zdarza się mieć gorsze dni – czujemy się zmęczeni, apatyczni i na nic nie mamy ochoty. Jeżeli jednak taki stan utrzymuje się przez dłuższy czas, nie wolno pozostawać bezczynnym. Warto zadbać o odpowiedni poziom życiowej energii – mamy wtedy chęć do działania oraz łaskawym okiem patrzymy na siebie i na świat.
Znajdź przyczynę braku energii
Przyczyny spadku formy bywają różne. Czasami jest to przemęczenie wynikające z nadmiaru obowiązków, a niekiedy problemy, z którymi ciężko jest się uporać. Innym razem odpowiedzialność za zaistniałą sytuację ponosi stan chorobowy – mogą to być np. objawy depresji. Dlatego też bardzo ważne jest to, aby w pierwszej kolejności określić, co jest powodem gorszego samopoczucia. Nierzadko pomaga szczera rozmowa z kimś bliskim, komu ufamy i nie mamy oporów, by mu się zwierzyć. Gdy zaś kłopoty wydają się nam nie do udźwignięcia i nie dostrzegamy sposobów ich rozwiązania, warto zwrócić się do specjalisty, np. do psychoterapeuty. Niewykluczone, że przesłanki przyczyniające się do obniżenia kondycji psychicznej tkwią znacznie głębiej niż się nam wydaje.
W zdrowym ciele mnóstwo energii do życia
W celu utrzymania życiowej energii na właściwym poziomie warto wdrażać w praktykę zdrowe nawyki. Zbilansowana dieta dostarczająca niezbędnych składników i dopasowana do indywidualnych potrzeb to podstawa. Należy wyeliminować z niej – bądź znacznie ograniczyć – m. in. alkohol, kofeinę i słodycze, a wprowadzić rozmaite zamienniki, np. zamiast białego pieczywa – razowe, zamiast śmietany – jogurt naturalny, zamiast białego cukru – stewię, miód naturalny bądź ksylolit etc. Do tego więcej warzyw i owoców. Wskazane jest, by taki sposób odżywania szedł w parze z fizyczną aktywnością sprzyjającą nie tylko szczupłej sylwetce, ale także lepszemu nastrojowi – a to za sprawą tzw. wydzielanego wówczas hormonu szczęścia. Przy tym wszystkim nie wolno zapominać o nawadnianiu organizmu poprzez spożywanie odpowiednich ilości wody – minimum dwóch litrów dziennie.
Zadbaj o odpoczynek i sen aby naładować baterię
Niejednokrotnie przyczyną obniżenia formy jest nie przykładanie należytej wagi do odpoczynku. Ten aspekt życia jest przez nas zbyt często bagatelizowany – wydaje nam się, że potrafimy wypoczywać, ale w rzeczywistości zwykle wygląda to inaczej, ponieważ nawet gdy mamy wolne, bierzemy na swoje barki zbyt wiele obowiązków i rozmaitych spraw do załatwienia. Ponadto zapominamy również o wygospodarowaniu w ciągu dnia paru chwil tylko i wyłącznie dla siebie, nie wspominając o tym, że śpimy za krótko i generalnie za mało dbamy o higienę snu. Powinniśmy ustalić stałe pory chodzenia spać i wstawania oraz nie praktykować odsypiania w weekendy – lepszym rozwiązaniem jest niedługa drzemka w ciągu dnia. Kwestie te odgrywają niebagatelną rolę w kontekście zachowania psychicznej równowagi niezbędnej do utrzymywania życiowej energii na właściwym poziomie.
Pokonaj stres, który zabiera energię
Kolejnym niezmiernie ważnym krokiem na drodze ku lepszemu samopoczuciu jest redukcja stresu. W codziennej gonitwie zapominamy o sobie i o rozwijaniu się, a także o zwróceniu się w stronę własnej duchowości. Skupiamy się na gromadzeniu dóbr materialnych, uznając je za wyznacznik wartości człowieka. Na dłuższą metę to jednak nie działa, ponieważ doprowadza jedynie do wzrostu wewnętrznego napięcia, niepokoju oraz poczucia niedoskonałości – a wraz z tym rośnie też podatność na stres mający katastrofalny wpływ na nasze zdrowie. Trzeba zatem wrzucić na luz, opanować sztukę asertywności i znaleźć sobie pasję, która będzie świetną odskocznią od codziennej rutyny.
Otaczaj się pozytywnymi ludźmi i zyskuj nowe pokłady energii
Na poziom naszej życiowej energii ogromny wpływ mają także ludzie, którymi się otaczamy. Wiadomo, że w tej kwestii nie dysponujemy pełną swobodą – np. nie od nas do końca zależy to, z km pracujemy. Należy jednak w miarę możliwości dokładać starań, by unikać osób toksycznych – wiecznie narzekających, zarzucających innych swoimi problemami, niezadowolonych i wywierających na nas negatywny wpływ. Znane powiedzenie „z kim przystajesz, takim się stajesz” jest jak najbardziej uzasadnione. Niech wśród naszych znajomych i przyjaciół znajdują się pełni wigoru i entuzjazmu ludzie, których obecność pozwala podładować przysłowiowe baterie.
Jeżeli zależy nam na tym, by być energicznymi, żywotnymi osobami, powinniśmy zmienić życiową postawę – z „nie” na „tak”. Często zmuszamy się do robienia rozmaitych rzeczy, które wywołują w nas wewnętrzny opór – a stąd już tylko krok do zniechęcenia się i popadnięcia w marazm. Oczywiście, każdy ma obowiązki, ale nie da się przecież funkcjonować w oparciu o zasadę „muszę to zrobić, bo tak trzeba”. Przykładowo gdy kogoś męczy dotychczasowa praca – niech poszuka nowej, jeśli tkwi w nieszczęśliwym związku – niech z tym skończy itp.
Ponadto warto częściej zwracać uwagę na pozytywne rzeczy – ludzie mają tendencję do skupiania się na porażkach. Wolą widzieć problem niż szukać rozwiązania. Żyją przeszłością, a nie planują swojej przyszłości. Stawiają sobie nierealne cele zamiast dostosowywać je do indywidualnych potrzeb i możliwości oraz cieszyć się z tego, co mają. Stąd biorą się frustracje i rozczarowania, a wtedy i o dobrej formie nie może być mowy.