Czy epidemie wirusów to koniec studiów stacjonarnych? Jaka jest przyszłość studiowania?

0
570

Epidemia koronawirusa, która w Polsce rozpoczęła się wiosną 2020 r., zweryfikowała podejście do wielu kwestii – w tym m.in. do nauki zdalnej. Ze względu na nałożone obostrzenia konieczne było uczestnictwo w zajęciach online – zarówno w szkołach podstawowych, średnich, jak i na uczelniach. Od października 2021 r. w większości szkół wyższych ponownie prowadzone są zajęcia stacjonarne. Naukowcy przypuszczają jednak, że epidemie wirusów będą wybuchać coraz częściej. Czy to oznacza, że już wkrótce uczelnie całkowicie zrezygnują z nauki stacjonarnej, a zajęcia online staną się nowym standardem nauczania?

Czy możliwy jest powrót do nauki hybrydowej lub zdalnej na studiach?

Ministerstwo Edukacji i Nauki co do zasady przewiduje pełen powrót do nauki stacjonarnej w szkołach wyższych. Od 1 października na uczelniach powróciły zatem zajęcia odbywające się w budynkach szkół. MEiN jednak przypomina, że w związku z epidemią koronawirusa – w sytuacji zwiększenia zagrożenia epidemicznego – możliwy jest powrót do nauki hybrydowej, a w ekstremalnych przypadkach – nawet do nauki zdalnej. Prawdopodobieństwa powrotu do zajęć online niewątpliwie zwiększy się, jeśli odnotowane zostaną duże wzrosty liczby nowych zakażeń. Studenci muszą być zatem gotowi na każdy scenariusz.

Możliwe zresztą, że w najbliższej przyszłości to właśnie tryb hybrydowy lub zdalny będą domyślnym trybem studiów – wszystko ze względu na fakt, że naukowcy przypuszczają, że epidemie różnych wirusów staną się coraz powszechniejsze. To może natomiast wymusić na wszystkich spore zmiany – zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Już teraz wiele firm umożliwia swoim pracownikom pracę zdalną. Swoją ofertę poszerzają również uczelnie – np. Wyższa Szkoła Bankowa w Chorzowie już teraz oferuje studia online (z ofertą można zapoznać się na stronie https://www.wsb.pl/chorzow/studia-i-szkolenia/studia-online).

Nauka zdalna jest tak samo efektywna jak stacjonarna

Warto jednak pamiętać przede wszystkim, że większy udział zajęć zdalnych (lub nawet nauka całkowicie online) nie sprawia, że kształcenie jest mniej efektywne. Oczywiście o ile w przypadku niektórych studiów konieczna jest większa liczba zajęć praktycznych (tak jak np. na medycynie), o tyle przy studiach humanistycznych, społecznych czy nawet  wybranych kierunkach inżynieryjnych codzienne zajęcia w siedzibie uczelni nie są konieczne.

Dodatkowo należy mieć też na uwadze fakt, że studia online umożliwiają większej liczbie osób kontynuowanie nauki w szkole wyższej – mowa m.in. o osobach mieszkających za granicą albo chcących łączyć naukę z pracą. Wydaje się zatem, że nawet jeżeli kolejne epidemie nie wymuszą prowadzenia zajęć online, o tyle ta forma nauki i tak będzie coraz popularniejsza – ze względu na większą wygodę i komfort przy jednoczesnym zachowaniu efektywności kształcenia.

Artykuł sponsorowany.

[Głosów:0    Średnia:0/5]