Marzysz o założeniu własnego bloga kulinarnego, na którym będziesz móc się dzielić z innymi swoimi ulubionymi przepisami, a zdjęciami własnych potraw chwalić się już nie tylko na Instagramie? Zapoznaj się z garstką naszych wskazówek i zobacz, że może to być naprawdę proste!
Po pierwsze – smykałka do zdjęć
Choć zmysłem uczestniczącym w jedzeniu z najwyższym stopniu jest smak, w przypadku bloga kulinarnego zdecydowanie najważniejszy będzie wzrok. Pięknie podane potrawy w efektownym otoczeniu, współgrająca z warzywami i mięsem kolorystyka, działające na wyobraźnie desery – to właśnie może sprawić, że na Twoim blogu kulinarnym zacznie pojawiać się coraz więcej gości! Jak fotografować jedzenie? Z pewnością należy się tego nauczyć – zawsze dbać o tło, ostrość istotnych dla Ciebie elementów na fotografii, wybrać odpowiednie kardy. Potrzebny Ci będzie również odpowiedni sprzęt – najlepiej, jeśli byłaby to lustrzanka, ale w dzisiejszych czasach odpowiedni może okazać się również smartfon z dobrym aparatem!
Po drugie – wybierz specjalizację
Ważne, aby blog nie odnosił się do wszystkich potraw całego świata – co prawda nie ma w takim założeniu nic złego, a wiele popularnych blogów kulinarnych bazuje właśnie na różnorodności, ale nowym blogerom będzie na pewno bardzo trudno się wybić na tle znanych i lubianych stron. Dlatego też warto dać się pociągnąć w stronę jakiejś specjalizacji. Może być to np. kuchnia azjatycka, wegańska, indyjska, blog o zupach lub deserach, koktajlach i smoothie, a nawet odnosząca się do poszczególnych diet – np. polegających na wyeliminowaniu węglowodanów czy tłuszczy. Dzięki temu możesz stać się ekspertem w danej dziedzinie, tym samym zyskując większe zaufanie odbiorców.
Po trzecie – baza przepisów
Rzecz jasna niezbędne będą również przepisy – sprawdzone, zróżnicowane i o kilku stopniach trudności. Umieszczaj na blogu te dania, które smakują i Tobie, wówczas będzie Ci łatwiej o nich pisać. Pamiętaj też, by starać się do każdego dania włożyć część siebie – staraj się, by były one oryginalne i choć trochę różniły się od tradycyjnych, wszystkim znanych receptur. W związku z tym nie bój się eksperymentować w kuchni – te nieudane próby też możesz publikować na blogu, co doda Ci autentyczności!
Po czwarte – pasja!
Jeśli chcesz założyć bloga kulinarnego tylko z założeniem zarobkowym, od razu możesz z tego pomysłu zrezygnować. Bez prawdziwej pasji do jedzenia trudno będzie Ci się przebić, utrzymać zainteresowanie gości odwiedzających stronę, a przede wszystkim zaskakiwać. Jeśli z Twojego bloga nie będzie przebijała się miłość do gotowania, stworzysz jedynie kolejną witrynę z przepisami bez duszy, a przecież współczesny konsument szuka w życiu czegoś więcej – autentyczności, innowacji i radości z wykonywanej pracy – również Twojej. Dlatego też polecamy zakładanie bloga kulinarnego jedynie tym osobom, które są przekonane, że chcą połączyć swoje życie prywatne i zawodowe z jedną z największych przyjemności świata – jedzeniem!