Sposób na poprawę wydajności korporacyjnej tkwi w naszym nocnym odpoczynku i jedynie poprzez zdrowe wyspanie zobaczymy jakiekolwiek korzyści.
Wszyscy chcemy jak najlepiej wykorzystać czas w pracy, a jeśli chodzi o świat biznesu – wydajność jest siłą napędową każdej organizacji. Pracownicy są zachęcani, by skutecznie wykorzystać swój czas z jak najlepszą korzyścią dla firmy i często są monitorowani w celu sprawdzania wydajności energii na właściwe rzeczy. Ale jak można być produktywnym jeśli zasypiamy na spotkaniach i jesteśmy całkowicie niezdolni do skupienia się na zadaniu? Staje się coraz bardziej powszechne przepracowanie wśród pracowników przyjrzymy się więc, jak czas pracy faktycznie wpływa na sen i ostatecznie spadek wydajności w miejscu pracy.
Dane snu i korporacyjna wydajność
O której godzinie idziemy spać, budzimy się i jak długo śpimy ogólnie ma ogromny wpływ na nasze wypoczęcie i produktywność w ciągu dnia. Aplikacja cyklu snu „Budzik” zebrała dane z całego świata, od ponad 291.778 ludzi, dla 1,755,996 nocy. Dane te pokazują średnio jak długo każdy kraj zazwyczaj śpi, kładzie się spać i budzi się.
Jednak przeglądając dane PKB każdego kraju, który był monitorowany w badaniu, nie było wyraźnego związku między godzinami spania a produktywnością tego narodu. Oczywiście istnieje wiele badań, które podkreślają, jak brak snu wpływa na wydajność na każdym poziomie. Te kraje, które zanotowały mało snu, ale były na szczycie światowych rankingów PKB miały historycznie silną infrastrukturę.
Jednak liczne badania udowodniły, że żyjąc z ciągłym niedospaniem jest niezwykle szkodliwe dla zdrowia.
W jaki sposób praca wpływa na sen
Badania wykazały, że budzenie się o czasie, który nie jest naturalny dla osobistego zegara biologicznego, w końcu prowadzi do pozbawienia snu i związanych z tym problemów zdrowotnych. Niestety dla większości z nas typowy czas pracy często nie idzie w parze z naszym biologicznym zegarem, co oznacza, że wielu z nas działa wbrew własnemu rytmowi dobowemu co dzień. Czas naturalnego wybudzania się zmienia się także wraz z wiekiem. Według dr Paul Kelley z Uniwersytetu w Oxfordzie: „Wywołanie alarmu o 7 rano dla starszych nastolatków jest odpowiednikiem rozpoczęcia dnia o 4.30 rano dla nauczyciela w wieku 50 lat.”
Oznacza to, że regularnie zmuszamy się do budzenia, co powoduje, że bardzo często jesteśmy ospali i drażliwi, ponieważ konsekwentnie sprzeciwiamy się naturalnej skłonności do pozostania w łóżku.
W jaki sposób wpływa to na wydajność korporacyjną
Konsekwentny ciągły brak snu w końcu sprawia, że nasz umysł przystosowuje się do tych warunków. Żyjąc na ciągłym niewyspaniu możemy czuć się wypoczęci i zdolni do pracy, lecz zdolność do odróżniania pomiędzy byciem naprawdę wypoczętym a rodzajem swoistego pseudo-wypoczynku znika po wejściu w stały stan braku snu. Znacznie trudniej skupić się na zadaniach, które wymagają uwagi kiedy jesteśmy niewyspani i choć takie osoby mogą być w stanie pracować na tym samym poziomie, jak ktoś, kto jest dobrze wypoczęty, różnica jest taka, że to będzie dla nich przy maksymalnym wysiłku i skupieniu.
Jest również znacznie trudniej dłużej koncentrować się na danym zadaniu i gdy raz stracimy wątek jest to prawie niemożliwe, by go odzyskać. Brak snu mocno hamuje korę przedczołową, która reguluje długoterminowe myślenie i zdolność do skupienia. Brak snu oznacza również, że nie konsolidujemy informacji jakich nauczyliśmy w ciągu dnia, ponieważ zakorzeniają się one tylko w wystarczającej ilości snu w fazie REM. To wszystko oznacza, że brak snu skutecznie czyni nas nieefektywnymi i niezdolnymi do pracy przez wystarczająco długi czas, by być szczególnie wydajnymi.
Jak poprawić wydajność korporacyjną
Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłaby zmiana godzin pracy do indywidualnych potrzeb i kategorii wiekowej. Zazwyczaj nie jest to możliwe dla wielu przedsiębiorstw, choć poziom wydajności będzie wtedy prawdopodobnie wzrastać. Innym rozwiązaniem byłoby podjęcie regularnych codziennych drzemek na około 20 minut lub godzinę, aby zapobiec zmęczeniu w ciągu dnia. Drzemki tej długości są sprawdzone, by pomóc i przywrócić wzrost mocy mózgu i poprawić nastrój, co pomoże uzyskać przez pracowników lepsze wyniki w pracy.
Innym sposobem na poprawę wydajności korporacyjnej jest zapewnienie pracownikom by nie byli przepracowani. Każda osoba ze zbyt dużą ilością pracy będzie mniej spać, by upewnić się, że zakończy powierzone mu zadania. Brak snu uwalniania kortyzol, hormonu stresu w organizmie, który następnie sprawia, że jeszcze trudniej jest nam zasnąć. Pracowanie do późna zabiera sporo energii od układu odpornościowego, co oznacza, że pracownicy pod zbyt dużym naciskiem są również bardziej narażeni na częstsze zachorowania.
Poprzez zapewnienie, że żaden członek personelu nie będzie pod zbyt dużą presją da ogólny wynik zwiększenia siły roboczej. Oznacza to, że ani jedna osoba nie będzie cierpieć z powodu braku snu i złego stanu zdrowia.
Pionierzy produktywności
Wzrost produktywności może być tak proste, jak budzenie się nieco wcześniej rano, oczywiście w równowadze z pójściem spać wcześniej. Nasze mózgi potrzebują czasu na „rozgrzanie” w godzinach porannych, dlatego obudzenie się nieco wcześniej niż musimy może mieć ogromne korzyści. Fakt, że niektórzy z najbardziej produktywnych ludzi budzi się wcześniej rano został dobrze udokumentowany!
Nie tylko wstawanie wcześniej daje większą kontrolę nad porankiem, ale bycie rozbudzonym wcześniej oznacza unikanie rozproszenia spowodowanego przez inne osoby. Np. przez dzieci, partnerów i e-maili z pracy i konieczności pośpiechu, by przygotować się do pracy. Rozbudzenie wcześniej oznacza, że mamy trochę miejsca do oddychania i możemy realizować interesy osobiste, takie jak czytanie, pisanie lub medytację, przed przystąpieniem do wyścigu szczurów. Jednak wstawanie wcześniej oznacza również pójście wcześniej spać! Gdy poprawimy własne nawyki spania to produktywność w pracy znacznie wzrośnie. Pamiętajmy o dobrym materacu. Sklep z materacami zaoferuje każdemu indywidualne podłoże, którego wysoka jakość wpłynie na lepszy sen.