Złość to uczucie doskonale znane każdemu. Nie jesteśmy w stanie całkowicie jej uniknąć, ale nie możemy też pozwolić, by przejęła nad nami kontrolę. W dzisiejszych czasach, gdy tempo życia jest szybkie i sprzyjające podatności na stres, nabiera to szczególnego znaczenia. W rozsądnych dawkach złość jest człowiekowi potrzebna, ale w większych bardzo utrudnia normalne funkcjonowanie. Jak ją okiełznać? Jest na to wiele sprawdzonych metod.
Nie ignoruj złości
W pierwszej kolejności należy uzmysłowić sobie ważną rzecz, a mianowicie taką, że złość jest jedną z podstawowych, ludzkich emocji. Gdy się pojawia, nie wolno tego bagatelizować, ponieważ jest to znak, że zostały naruszone granice naszej prywatności. Oprócz tego złość pomaga nam również pozbyć się niepotrzebnego napięcia – jeśli nie znajduje ono ujścia, wówczas wykańcza człowieka od środka, co w konsekwencji stanowi realne zagrożenie dla zdrowia. Nagromadzona złość ma charakter destrukcyjny.
Skąd bierze się złość?
Podobnie jak do każdej innej emocji, tak i do złości mamy pełne prawo. Jest jednak coś, na co powinniśmy zwrócić baczną uwagę. Zdarzające się od czasu do czasu ataki złości to w pełni naturalna rzecz, ale jeśli ich częstotliwość oraz intensywność zwiększają się, to jest to już kłopot, z którym koniecznie trzeba się uporać. Warto zatem w tym momencie zastanowić się nad przyczynami złości. Skąd się ona bierze? Co ją powoduje? Może jest to efekt niezadowolenia z siebie lub braku wiary we własne siły i możliwości? A co, jeżeli jej przesłanki tkwią znacznie głębiej i np. mają związek ze złymi wspomnieniami z dzieciństwa? Bardzo często jest tak, że złoszcząc się na kogoś bądź na jakąś sytuację, złościmy się tak naprawdę na siebie, gdyż nie potrafimy zaakceptować niektórych swoich cech. Przykładowo spóźnialscy niejednokrotnie wpadają w złość, gdy ktoś inny się spóźnia itp.
Przyznaj się do problemu złości
Kluczowe w skutecznej walce ze złością jest przyznanie się do tego, że ma się z nią problem. Nie jest to łatwe, ale bez tego się nie obejdzie. Niejednokrotnie osoby mające tendencję do nadmiernego popadania w złość nie są świadome tego, że w ten sposób wyrządzają krzywdę nie tylko innym, ale przede wszystkim sobie. Nie zawsze też można sobie z tym we własnym zakresie poradzić – a żaden to wstyd poprosić o pomoc rodzinę czy przyjaciół bądź zwrócić się do specjalisty. W wielu przypadkach psychoterapia okazuje się najrozsądniejszym rozwiązaniem.
Sprawdzone sposoby na złość
Co jednak można zrobić samemu? Jak się okazuje – bardzo wiele. Oto kilka przykładów.
- Zmiana trybu życia – nie na darmo się mówi „w zdrowym ciele – zdrowy duch”. Osoby, które przykładają do tego należytą wagę, są mniej podatne na stres, z większym optymizmem podchodzą do tego, co im się przytrafia oraz lepiej radzą sobie z emocjami. Racjonalna, dobrze zbilansowana dieta plus fizyczna aktywność odgrywa w omawianym kontekście niezmiernie ważną rolę. Możliwości są zaś obecnie spore – i warto z nich korzystać. Pływanie, jogging, jazda na rowerze, aerobic etc. – każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie.
- Poprawa zdolności komunikacyjnych – w dobie nowoczesnych i wygodnych technologii ludzie przestają ze sobą rozmawiać, na czym cierpią wzajemne ich relacje. Przez to trudniej jest im się odnaleźć w rzeczywistości i pokonywać trudności – portale społecznościowe itp. nie zastąpią normalnej rozmowy twarzą w twarz. Warto więc zadbać o życie towarzyskie oraz o to, by na co dzień w domu nie brakowało rozmów, nawet o mało istotnych sprawach.
- Pasja – jest czymś, co dodaje przysłowiowych skrzydeł. To rewelacyjna odskocznia od rzeczywistości. Robiąc coś, co kochamy, uczymy się cierpliwości oraz nabieramy dystansu do siebie i do świata.
- Odpoczynek – brak czasu na relaks na dłuższą metę powoduje frustracje i rozdrażnienie. Można oczywiście szukać wymówek i tłumaczyć się nadmiarem obowiązków, ale wszystko jest kwestią dobrej organizacji. Jeżeli tylko jest takowa sposobność, najlepiej wypoczywać na łonie natury.
- Nie zamiatanie problemów pod dywan – jest to niestety często praktykowane. To, że problem zostanie zignorowany, nie oznacza wcale, że zniknie. Kiedy w jakiejś sytuacji wpadamy w złość, powinniśmy reagować od razu poprzez wyjaśnienie sprawy. Im dłużej z tym zwlekamy, tym większa złość w nas narasta. A jeśli decydujemy zmierzyć się z trudnościami, to tym samym przejmujemy kontrolę nad własnym życiem.
- Zabawa z dziećmi – dzieci zupełnie inaczej niż dorośli postrzegają otaczający je świat. Potrafią radować się z małych rzeczy, nie poddają się, gdy coś im nie wychodzi, są z natury ciekawe i szybko zapominają o zdenerwowaniu. Można się od nich sporo nauczyć.
- Drobne przyjemności – trzeba sobie na nie pozwalać. Dla jednej osoby jest to ulubiony film komediowy, dla drugiej ciekawa lektura, a dla kogoś innego słodki deser, długa kąpiel itp. To poprawia humor i odpręża.
Kiedy czujemy, że dopada nas złość, powinniśmy z całych sił starać się nad tym zapanować – najlepiej gdzieś wyjść i ochłonąć niż powiedzieć coś, czego potem będziemy żałować. W żadnym tez wypadku nie należy złością reagować na złość – to błędne koło i do niczego konstruktywnego nie prowadzi.