Widmo podniesienia stóp procentowych potrafi spędzać sen z powiek. Dotyczy to zwłaszcza kredytobiorców hipotecznych. Bez wątpienia to właśnie oni najbardziej odczują decyzję Rady Polityki Pieniężnej w tym zakresie, a ta wydaje się nieunikniona. Co oczywiste: najwyższe koszty mogą dotyczyć kredytów na budowę domu, które opiewają na wysoką kwotę. Warto dowiedzieć się, jak duża może być różnica w wysokości raty oraz przygotować się na taką ewentualność.
Jaki uzyskać kredyt na budowę domu? To proste
Rekordowo niskie stopy procentowe utrzymujące się od dłuższego czasu to bez wątpienia dobra informacja dla kredytobiorców. Zadłużanie się jeszcze nigdy nie było tak tanie, a popyt na rynku tak duży. Potwierdzają to również informacje napływające z rynku. Jak podają twórcy raportu AMRON-SARFIN za I kwartał 2021 roku, obecnie aktywnych jest niemal 2,5 mln umów kredytów hipotecznych, a łączne zadłużenie z ich tytułu wynosi 480 mld zł. Należy mieć jednak świadomość, że taki stan rzeczy nie będzie trwał wiecznie. – Decydując się na kredyt na budowę domu, należy mieć świadomość, że w przypadku kredytów z oprocentowaniem zmiennym wysokość raty może zmienić się ze względu na zmianę wysokości stóp procentowych przez RPP – tłumaczy Michał Dawidowicz, autor serwisu BlogKredytowy.pl, w którym tłumaczy m.in. jaki kredyt na budowę domu wybrać – https://blogkredytowy.pl/kredyt-na-budowe-domu/. – Obecne uwarunkowania gospodarcze oraz rekordowo niskie stopy sprawiają przy tym, że możemy spodziewać się ich podwyższenia – dodaje.
Jak stopy procentowe wpływają na kredyt?
W przypadku najpopularniejszych i najłatwiejszych w uzyskaniu kredytów z oprocentowaniem zmiennym o wysokości raty decyduje z jednej strony marża banku, z drugiej przyjęta stawka referencyjna WIBOR. Łatwo więc zaobserwować, że im będzie wyższa, tym wyższe również całkowite koszty. Obecnie WIBOR-3M wynosi 0,68%. Jeszcze w marcu 2020 roku stawka ta plasowała się na poziomie 1,71%. Wcześniej była jednak jeszcze wyższa: przykładowo w marcu 2013 roku było to 3,40%, a we wrześniu 2012 roku 5,11%. Co prawda eksperci nie spodziewają się tak znacznych zmian, jednak podniesienie stóp procentowych wydaje się jedynie kwestią najbliższych miesięcy.
Przygotowanie na wyższą ratę
Co taka zmiana oznaczałaby w przypadku kredytu na budowę domu? Oczywiście zdecydowanie wyższe obciążenie z tego tytułu. Jest ono uzależnione przede wszystkim od wysokości zadłużenia. Dla kredytu na budowę domu i zakup działki na wysoką kwotę różnice mogłyby sięgać nawet powyżej tysiąca złotych. W przypadku oszczędniejszych opcji, np. kredytu na budowę domu systemem gospodarczym przy wyższym wkładzie własnym, różnice będą proporcjonalnie mniejsze. Im wyższa kwota do spłaty, tym wyższe dodatkowe koszty w kontekście stóp procentowych. Warto wziąć to pod uwagę w kalkulacjach poprzedzających złożenie wniosku o kredyt.
Kredyt ze stałym oprocentowaniem jako alternatywa
Polski rynek kredytów hipotecznych znacząco różni się od tego, z którym mamy do czynienia w wielu europejskich państwach. Jedna z podstawowych różnic dotyczy przy tym niskiego udziału kredytów ze stałą stopą oprocentowania. Jej zastosowanie pozwala zabezpieczyć się przed ryzykiem zmiany wysokości raty w związku ze zmianą stóp procentowych. Obecnie w ofercie banków dostępne są opcje pozwalające na zamrożenie stawki na stosunkowo krótki okres, wynoszący ok. 5 lat. Następnie konieczne jest albo przejście na stopę zmienną, albo ustalenie nowej stawki oprocentowania. Może być to jednak korzystne nawet w takim ujęciu czasowym. Jednocześnie tego typu kredyt na budowę domu dla młodych może być niemożliwy do uzyskania ze względu na wyższe oczekiwania banków dotyczące m.in. zdolności kredytowej.
Czy opłaca się wziąć kredyt na budowę domu?
Oczywiście ryzyko zmiany stóp procentowych nie oznacza, że kredyt na budowę domu przestaje być opłacalny. Nadal może być najlepszym sposobem na wybudowanie wymarzonej nieruchomości. Analizując oferty, warto jednak wziąć pod uwagę wpływ decyzji RPP na potencjalną wysokość raty i kwoty pozostałej do spłaty. Należy także ostrożnie zarządzać swoim majątkiem, aby uniknąć potencjalnych problemów ze spłatą w przyszłości.