Tesco – zarobki, opinie, praca

1
30937

Tesco zatrudnia w naszym kraju ok. 28 tys. osób. To właśnie te osoby, pracujące w ponad 450 super- i hipermarketach, generują roczny 11 mld zł przychodów dla tej firmy. Narodowa dyskusja na temat stosunku zagranicznych przedsiębiorstw do polskiego fiskusa, skłania do zweryfikowania i tej części działalności angielskiego pracodawcy. Nie łatwo uzyskać tego typu informacje, ale jest: „Tesco w 2012 r. zapłaciło łącznie 456 mln zł, z których 329 mln stanowił VAT, a 79 mln zł – podatki zasilające bezpośrednio budżety gmin…”* Wielkość podatku dochodowego? Można się domyślić…

Tesco - zarobki, opinie, praca

Praca w hipermarketach kojarzy się przede wszystkim z obsługą klientów i całym obszarem działań związanych z ekspozycją towarów (wyładunek, rozmieszczenie na regałach, uzupełnianie zapasów itp.) Tak jest i w Tesco. Można wnioskować, że w związku z rozwojem segmentu e-zakupów, większą część pracy wykonują osoby zatrudnione na stanowiskach magazynowych, czy przygotowywania towarów do transportu. Nowy rodzaj stanowisk w sieci to kierowcy sprzedaży internetowej oraz ich asystenci.

Jak podaje Michał Sikora – kierownik ds. komunikacji zewnętrznej, pracownicy biur i struktur regionalnych stanowią ok. 5% zatrudnionych, 5% to osoby zajmujące się dystrybucją towarów, a pozostałe 90% to personel sklepów.

W tej sieci znajdują zatrudnienie osoby z branż niezwiązanych bezpośrednio z handlem, jak np. informatyka, finanse, kadry, logistyka. Oprócz tego można aplikować na stanowiska w takich działach jak: Dział Zakupów, Dział Marketingu, Dział Bezpieczeństwa i Zapobiegania Stratom, Dział Korporacyjno – Prawny, Dział Nieruchomości i Inwestycji, itd. Najwięcej wolnych miejsc pracy można jednak znaleźć na stanowiskach: kasjer, kierowca, pracownik magazynów.

W sklepach rodem z wysp brytyjskich, panuje dość ścisły podział na stanowiska, a w związku z tym, na wykonywanie zadań związanych z przypisanymi im zakresów obowiązków (taki podział nie w każdym sklepie wielkopowierzchniowym jest oczywisty, niektórzy pracodawcy z tego segmentu wymagają daleko idącej elastyczności działań). Aby nie dopuścić do przestojów, np. w obsłudze kasowej, Tesco stosuje rozwiązanie zwane z j.ang. „multiskilling”. Oznacza to, że jeśli padnie hasło „multiskillerzy do kas”, pieniądze za zakupiony towar może inkasować księgowa, kadrowa, czy pracownik magazynu. Nie każdemu pracownikowi podoba się taki sposób na rozładowanie zatoru, dlatego warto o tym pamiętać.

W Tesco, podobnie jak w innych marketach, pracuje się na zmiany. Najczęściej godziny pracy zaczynają się o godz. 6-tej i o 14-tej, ale w okresach nasilonych zakupów mogą być też uruchamiane zmiany np. o godz. 10-tej.

Pracownicy nie mogą narzekać na brak przerw w pracy. Jak podkreśla Michał Sikora, Tesco zatrudnia na podstawie umów o pracę, a to oznacza przerwy wymagane przez Kodeks pracy. Przy pracy ponad sześciogodzinnej jest to przerwa 30-minutowa.

Jak zapewnia kierownik M. Sikora, wymagania stawiane kandydatom na pracownika nie są wysokie, choć ceniona jest znajomość języka angielskiego. Te słowa potwierdzają internauci. Nawet kandydaci na stanowisko kierowcy w sprzedaży internetowej, mimo że poddawani są egzaminowi wewnętrznemu, nie narzekają na zbyt wysoko postawioną poprzeczkę.

Zarobki w Tesco

Firma Tesco od dłuższego czasu prowadzi kampanię reklamową, która ma przekonać klientów do korzystania, z wciąż jeszcze niszowej w Polsce formy, zamawiania codziennych zakupów przez internet. Informatyzacja tak powszedniej czynności, jak zakup pieczywa, nabiału, czy wędlin dla wielu osób jest przejawem dbałości o ich komfort, ale również nowoczesnego charakteru tych hipermarketów. A jak widzą tę firmę jej pracownicy?

Zarobki w sieci handlowej Tesco są niezmiernie niskie, przynajmniej na stanowiskach niższego szczebla. W minionym roku najniższa płaca brutto, po roku pracy na pełnym etacie wynosiła 1952 zł. Przedstawiciel sieci dodaje, że pracownicy mogą korzystać m. in. z programu Clubcard objętego stałą 10-proc. zniżką na zakupy. Są tez objęci bezpłatnym programem badań diagnostycznych, otrzymują też bony świąteczne, dofinansowanie do wypoczynku i programów rekreacyjnych, a na początku roku szkolnego bony na zakup wyprawek szkolnych dla swych dzieci.

Jak zapewniał wówczas Michał Sikorski – Tesco chce inwestować przede wszystkim w płacę zasadniczą i świadczenia dodatkowe, zatem nie stosuje systemów premiowych. Zważywszy na wysokość zarobków kasjerów, magazynierów i kierowców trudno odnieść jednak wrażenie, że słowa te są wprowadzane w czyn.

Dodatkowym negatywnym aspektem jest zatrudnianie przez Tesco na niepełny wymiar etatu. U tego pracodawcy to niestety norma. Choć płaca minimalna w kraju wzrasta, a jak twierdzi rzecznik Tesco, firma systematycznie podnosi wynagrodzenia pracowników, to jednak zarobki są na żenująco niskim poziomie. Najczęściej bowiem, pracownik, który podpisał umowę na pół lub ¾ etatu odbiera wypłatę w wysokości nie przekraczającej 1 000zł.

Swoje niezadowolenie pracownicy wyrażają za pośrednictwem związków działających na rzecz zatrudnionych w handlu wielkopowierzchniowym. Związki NSZZ Tesco pozostają w sporze z pracodawcą właśnie ze względu na pobory pracowników niższego szczebla.

Coś zmienia się w sposobie myślenia zarządu firmy. Niedawna wypowiedź przedstawiciela Tesco zapowiada podwyżkę dla pracowników sklepów na stanowiskach niekierowniczych. Oznacza to, iż najniższe wynagrodzenie na pełny etat dla osób z co najmniej rocznym stażem pracy wyniesie 2110 zł brutto. Jak podają przedstawiciele związków zawodowych podwyżka będzie różna dla różnych miast i wyniesie: w Warszawie – 30 zł brutto, w dużych miastach-50 zł brutto, w pozostałych miastach -70 zł brutto.

Dodatkowo, firma wdraża testowo system premiowy dla pracowników sklepów na stanowiskach niekierowniczych. Warunki otrzymania premii to: co miesięczny wzrost sprzedaży rok do roku dla całości TESCO Polska oraz absencja pracowników nie przekraczająca 20 dni w kwartale. Premia ma wynosić 125zł brutto na kwartał.

Wysokość premii (42zł brutto miesięcznie) oraz ilość czasu, jaką zabrało zarządowi myślenie nad finansową formą motywowania pracowników (premia będzie w sieci wdrożona po raz pierwszy) wskazuje, że przed tą firmą jeszcze długa droga do tytułu pracodawcy roku.

Opinie o Tesco

Wbrew niskim wynagrodzeniom oferowanym przez sieć Tesco, opinii o tym pracodawcy nie można zaliczyć do zdecydowanie negatywnych. Jak się okazuje, dla pracownika nie tylko zarobki decydują o ocenie, jaką wystawia swemu szefowi. Poniżej kilka wypowiedzi internautów na temat pracy w Tesco:

Asystent do spraw zapasów (były pracownik), Warszawa – 21 styczeń 2015

Plusy: 30 minutowa przerwa

Minusy: zarobki nie adekwatne do referencji osób zatrudnionych

„Codzienne przyjmowanie dostaw, zachowanie porządku na magazynie, kadra zarządzająca podchodzi do pracownika jednostronnie (liczy na swoje dobro), współpracownicy obojętni, do najtrudniejszych zadań należy porozumienie się z pracownikami wyższego szczebla z wygórowanymi oczekiwaniami oraz ponad możliwości pracowników im podległym, do najprzyjemniejszej części dnia pracy zaliczyłbym nie tylko wyjście z pracy ale także jak dzień przebiega w porozumieniu i pracownicy nie uciekają od swoich obowiązków.”

Kierownik Audytów i finansów (były pracownik), ŁÓDŹ – 17 listopad 2014

Plusy: bony świąteczne

Minusy: zarobki, brak ludzi do pracy

„Ciężka, wyczerpująca fizycznie i psychicznie praca, ciągła nagonka na poprawę wyników sprzedaży, ciągłe telekonferencje, tłumaczenia się z wyników, brak ludzi do pracy, zbyt dużo obowiązków.”

Sprzedawca-kasjer (obecny pracownik), Rzeszów, PP – 24 listopad 2013

„Współpracownicy dobrze sie z nimi pracuje,czasami rozumieliśmy się bez słów, Kadra zarządzająca konsekwentna potrafiąca wykonać założony plan zmiany”

Dotcomc – 1950zł netto

„Opiszę dokładnie pracę jaką wykonuje w firmie TESCO na stanowisku: Dostawca Sprzedaży Internetowej (dział, DOTCOM ). Praca ciężka, czasami wręcz żenująca, wynagrodzenie kompletnie nieadekwatne do wykonywanej pracy, osprzęt w tragicznym stanie (nawigacje ) niestety jest to spowodowane pracownikami, ale firma powinna zapewnić w pełni działający sprzęt. Samochody z dużym + Automaty ( prowadzenie bajka ) Kierownictwo przejdzie, liderzy OK, pracownicy bardzo pomocni. Każdy rozumie się bez słów, wie jak jest h**owo i często o tym rozmawiamy. Stabilizacja zatrudnienia to chyba najważniejszy punkt tej pracy a zarazem bardzo duży ( + ). Manifesty ( inaczej zwane listami przewozowymi ) rozpisywane są w sposób ( układowy ) jeden dostanie 150-200kg innemu wpierdzielą po 500-600kg i masz tutaj pełną sprawiedliwość. O miłych klientach, którzy nie rzucą nawet 1zł tipa za dostarczenie zakupów nie wspomnę – TAKI MAMY KLIMAT. Jazda defensywna, w tej firmie ( ale tylko w teorii ) jest stawiana na pierwszy plan. Niestety 12 pkt do rozwiezienia w przeciągu 4h stanowi wielki cud i niestety nawet 80km/h po mieście czasami nie wystarczy aby rozwieść wszystkie zamówienia na czas. Po wielkim Happy And na koniec miesiąca, rozmowa z kierownikiem ” Jak jest fajnie, ale zawsze może być lepiej ” – taka mobilizacja do dalszej pracy, aby osiągać lepsze wyniki – uważam osobiście, że taka mobilizacja nikomu nie jest potrzebna – Lecz w pełni zorganizowana kadra pracownicza, poprawiony system ustalający trasy i wprowadzony limit na zamówienia powinien zapewnić owocny rozwój dostaw w firmie Tesco. Praca generalnie fajna na parę miesięcy – na czas znalezienia lepszej pracy. Takie moje skromne zdanie. PS. Tak na marginesie, osobą siedzącym za biurkiem ( GÓRA KIEROWNICZA ) powinna wsiąść w słynnego VANA i dostać 20pkt do rozwiezienia w ciągu 4h oraz 700kg wszystkich zakupów tak aby im pot z d**y leciał strumieniem prze cały ten czas.”


* Źródło: finanse.wp.pl, „Wielkie obroty sieci handlowych, a podatek – 0 zł”, autor – Jan Bolanowski

[Głosów:22    Średnia:2.4/5]

1 KOMENTARZ

  1. Co z tego jak nie płaca. Ja nie zobaczyłam swojego wynagrodzenia i pewnie już nie zobaczę. Nie polecam tam pracy!

Comments are closed.